Żyjemy w czasach , w których choroby tzw. cywilizacyjne przybierają rozmiary epidemii. Najgorzej statystycznie wypada cukrzyca. Otóż na świecie choruje obecnie ok. 230 milionów osób , w Europie ok. 25 mln a w Polsce ok. 1,7 mln . Najgorsze jest to , że ilość nowych zachorowań na cukrzycę głów nie typu 2 , w ciągu roku   jest coraz większa. Na świecie co 5 sekund diagnozuje się cukrzycę u jednej osoby, a co 10 sekund   jedna osoba umiera z powodu powikłań cukrzycy. W ciągu roku daje to zatrważającą ilość istnień ludzkich ok. 3 150 000. Obecnie wśród przyczyn wzrostu zachorowań na cukrzycę uważa się:

• wzrost liczby  ludności,
• starzenie się społeczeństwa,
• nieprawidłowe odżywianie,
• nadwagę,
• brak regularnej  aktywności  fizycznej.

W związku z tym ośrodki naukowe oraz   koncerny farmaceutyczne na całym świecie poszukują , w tej chwili – nie tylko leku ale także odpowiedniego trybu życia, diety, psychoterapii,   itd., która byłaby skuteczna. Na te badania na świecie wydaje się ogromne pieniądze. Efekt – widać w statystykach – ciągły wzrost zachorowań na cukrzycę. Każdy myślący   logicznie człowiek powie – nie tędy droga.   Najlepiej wiedzą to te osoby, które dzięki żywieniu optymalnemu   mają odpowiedni poziom cukru we krwi oraz poprawiły swój stan zdrowia.

Wśród badań naukowych też zaświeciło światełko w tunelu. W czasopiśmie „Diabetologia po Dyplomie „ ukazał się artykuł   pt. Spożycie jaj a profil lipidowy pacjentów z cukrzycą typu 2, którego autorem jest pan dr hab. Inż. Dariusz Włodarek.(Katedra dietetyki SGGW w Warszawie). Pozwolę sobie przytoczyć opis przeprowadzonego badania. W badaniu DIABEGG ( the Diabetes and Egg Study) badano związek spożywania jaj z ryzykiem sercowo-naczyniowym u osób z cukrzyca typu 2.

140 pacjentów zostało losowo przydzielonych do dwóch grup, w których zalecono zastosowanie diet o określonym składzie jakościowym i ilościowym.   Jedna z grup miała zalecona dietę z dużą zawartością jaj ( dwa jaja dziennie przez 6 dni w tygodniu), a drugiej grupie zalecono spożywanie nie więcej   niż dwóch jaj w tygodniu. Badanie trwało 3 miesiące.

Stwierdzono brak istotnych różnic w stężeniu cholesterolu HDL podczas obserwacji . Nie stwierdzono również różnic   między grupami w stężeniu cholesterolu całkowitego   oraz LDL , trójglicerydów oraz kontroli glikemii.     W obu grupach podobne było spożycie białka . W grupie spożywającej 2 jaja dziennie w diecie stwierdzono   występowanie mniejszego uczucia głodu oraz większą sytość po śniadaniu. Spożycie wielonienasyconych i jednonienasyconych kwasów tłuszczowych w obu grupach zwiększyła się istotnie.

Badacze stwierdzili , że duże spożycie jaj   nie ma negatywnego wpływu na profil lipidowy   u pacjentów z   cukrzycą typu 2   w kontekście zwiększonego spożycia   wielonienasyconych i jednonienasyconych kwasów   tłuszczowych. Badanie wskazuje , że duże spożycie   jaj może być bezpieczne   jako element leczenia dietetycznego u osób z cukrzycą typu 2 oraz dawać   większe uczucie sytości.

Niestety   w tym opisie badania nie ma informacji   ,co dokładnie   zawierała pozostała część   diety prócz 2 jajek dziennie. Ile zawierała białka a ile innych tłuszczów   i   jak duża była w tej diecie ilość węglowodanów. Pozytywna informacja to ta ,że jajka nie mają   negatywnego wpływu na   poziom frakcji lipidowych we krwi człowieka.

We wstępie do tego artykułu pan dr zauważa, że jaja zawierają składniki odżywcze, które mogą wpływać na zmniejszenie ryzyka wystąpienia cukrzycy typu 2 oraz chorób układu krążenia. Wpływają ponadto na zwiększenie stężenia cholesterolu frakcji HDL, co ma związek ze zmniejszeniem ryzyka wystąpienia chorób układu krążenia. Przytacza też stanowisko WHO przedstawione w raporcie „Diet , Nutrition and the Prevention of Chronic Diseases” ( Dieta, Odżywianie w zapobieganiu chorób przewlekłych) ,w którym stwierdzono że żółtko jaja zawiera duże ilości cholesterolu, ale , jednak w odróżnieniu od produktów mlecznych i mięsa nie dostarcza znacznych ilości nasyconych kwasów tłuszczowych .Jeżeli spożycie tłustych produktów mlecznych i mięsa w diecie jest kontrolowane , nie ma potrzeby ograniczania ilości żółtek w diecie, chociaż umiarkowanie wydaje się uzasadnione. Ponadto w komentarzach zwraca uwagę na korzystne znaczenie obecności jaj w diecie osób w podeszłym wieku, gdyż badania epidemiologiczne wykazują , ze znaczna część osób starszych ma nieprawidłowo zbilansowana dietę, co zwiększa ryzyko niedożywienia   lub niedoboru poszczególnych składników odżywczych. Żółtka jaj dostarczają bowiem białka o najwyższej wartości biologicznej , kwasy tłuszczowe , witaminy rozpuszczalne w tłuszczach A, D , E i K oraz witaminy a grupy B   makro – i mikro elementy: żelazo- łatwo przyswajalne, magnez, potas , wapń , miedź, cynk,   mangan i wiele innych. Rozsądne włączenie jaj do żywienia seniorów może pomóc w zbilansowaniu diety, a tym samym korzystnie   wpłynąć na ich ogólny stan zdrowia.

Przyznam, że jest to przełom w podawanych oficjalnie informacjach na temat wpływu jaj- żółtek na nasze zdrowie.   Czy   te ważne informacje zostaną zauważone przez diabetologów i przekazywane pacjentom do zastosowania na co dzień ?

Mam taką nadzieję.

Na razie zalecana dieta cukrzycowa pozwala na 2 jaja tygodniowo , a poza tym zawiera   duże ilości kaszy, ryżu , makaronu, pieczywo- ciemne, mięsa chude – kurczak, indyk, królik, wołowina, sery twarogowe chude , warzywa, owoce.

Ten zalecany przykładowy jadłospis zawiera

B-52,5 g T-ok.20,0g W- 200g.

Podsumowanie mówi samo za siebie. To nie jest dobra dieta zalecana przez diabetologów i pacjenci z już diagnozowaną cukrzycą nie mają żadnej szansy na wyleczenie się z cukrzycy. Jedynie dieta optymalna i zachowanie odpowiednich proporcji daje szansę na uniknięcie insuliny, a tym samym powrót do zdrowia.