W Dzienniku Zachodnim wydawanym na Śląsku ukazują się artykuły pana doktora Jana Kwaśniewskiego pt. Tłuste życie. Ja wówczas byłam w trakcie przygotowywania się do egzaminu specjalizacyjnego z chorób wewnętrznych. Zainteresowały mnie wtedy bardzo, szczególnie byłam zdziwiona spektakularnymi efektami takiego żywienia. Ten czas dla mnie był czasem intensywnego przygotowywania się do egzaminu, pracy w szpitalu i przychodni jednocześnie, więc nie miałam go na to, aby przeanalizować artykuły w codziennej gazecie.
Przypadkowo spotkałam znajomego moich rodziców, który był 2 lata wcześniej leczony na oddziale wewnętrznym gdzie pracowałam. Wówczas był bardzo otyły ponad 120 kg przy wzroście ok. 170cm, z nadciśnieniem tętniczym, często powtarzającą się dną moczanową i bardzo niesprawny z powodu swojej wagi. Prawie go nie poznałam. Szczupły ok. 75kg, tryskający energią, uśmiechnięty. To on sam zapytał – czy pani mnie poznaje? W paru zdaniach opowiedział mi, że od roku stosuje żywienie optymalne. Zrzucił wagę, pozbył się nadciśnienia, wszelkich bóli kręgosłupa, stawów, odstawił wszystkie leki, chętnie chodzi na długie spacery. Na koniec stwierdził, że zaczął nowe życie po sześćdziesiątce. To powtórnie mnie mocno zastanowiło.
Rozmawiałam nawet o tym z kolegami w pracy, ale nikt nie potraktował tego poważnie. Usłyszałam nawet- oszalałaś – jak taka tłusta dieta może odchudzić?
Po spotkaniu rodzinnym moja teściowa wróciła z książką dr J. Kwaśniewskiego, mówiąc: „Teraz będę się tak odżywiać”. Chorowała od wielu lat na nadciśnienie tętnicze, nadwagę, chorobę niedokrwienną serca i początki cukrzycy. Leczona aż 5 różnymi farmaceutykami obniżającymi ciśnienie. Spotkała tam swojego kuzyna, który dzięki diecie optymalnej schudł ponad 60kg i wyleczył się z wielu dolegliwości towarzyszących tak dużej otyłości. Wówczas w ciągu 2 dni przeczytałam tą książkę i zaczęliśmy stosować tę dietę.
W między czasie zaczęłam studiować powtórnie, bardzo uważnie fizjologię i biochemię człowieka i sprawdzać czy opisane przez pana dr Kwaśniewskiego procesy metaboliczne mają swoje podstawy naukowe. Okazało się, że tak. Efekty diety sprawdziłam zaraz na samej sobie i najbliższej rodzinie. U wszystkich spadek wagi, spadek nadciśnienia, regulacja poziomu cukru we krwi, po zastosowaniu prądów selektywnych ustąpienie astmy, bóli głowy. Miałam wówczas trzydzieści parę lat i nie chorowałam na nic. Ten stan utrzymuje się do dziś.
Od 2000r. zaczęłam na stale współpracować z panem doktorem Aleksandrem Pietrzyckim i Arkadiuszem Kuną w założonej przez nich ARKADII II w Katowicach. Dziś prowadzę ją sama a pomaga mi Alina Szekiel z którą współpracuję wiele lat.
W tym czasie widziałam wiele „cudów” i uzdrowień spowodowanych tylko zmianą odżywiania. Początkowo sama byłam zaskoczona , że organizm ludzki ma takie, wręcz nieograniczone, zdolności regeneracyjne i samo naprawcze. Wystarczy podać odpowiednie ilości niezbędnych składników odżywczych . To jest bardzo proste a zarazem genialne. Niestety nikt tego nie uczy na uniwersytetach medycznych. Mało tego, informacje te są ignorowane lub wręcz wyśmiewane przez środowiska medyczne. Chorujących osób jest niestety coraz więcej. Szukających skutecznych terapii i interesujących się innymi formami leczenia też jest coraz więcej. Początkowo wiele osób zaczynało stosować żywienie optymalne jako tzw. „ostatnia deskę ratunku”.
Obecnie przychodzi do Arkadii więcej osób, które żywienie optymalne traktują jako profilaktykę chorób. To jest bardzo pozytywny trend.
Panu Doktorowi Janowi Kwaśniewskiemu pragnę przede wszystkim podziękować w imieniu pacjentów, którzy zetknęli się z żywieniem optymalnym za ich powroty do zdrowia i zmianę życia zawsze na lepsze .
Z okazji urodzin życzę aby wiedza , którą Pan propaguje dotarła do wszystkich ludzi i stała się oficjalnie uznaną przez świat naukowy podstawową formą profilaktyki zdrowotnej.
tel. 32 353 20 27
kom. 503 – 144 – 481