Tak też było w moim przypadku, rok 1998 przedwczesna śmierć mojej mamy duży stres, bezsenne noce i natłok myśli przyczynił się do pogorszenia mojego stanu zdrowia. Bóle głowy i brzucha to była w tym czasie norma. Pracując wtedy w szpitalu stale odwiedzałam swoich zaprzyjaźnionych leka